Piwonie, odkąd pamiętam, były częścią wiosny w ogrodzie mojej mamy. Ogromne, wyraziste, upajająco pachnące. Trzeba w nich zanurzyć nos, a one opowiedza swoją historię. Sa hojne. W prezencie dostaniesz tez drobinki zlotego pylku. To są moje wspomnienia z dzieciństwa.
Teraz kwitną również w moim ogrodzie i pomyślałam, że spróbuję malarsko opowiedziec ich piękno.